Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://www.stihi-rus.ru/1/Esenin/103.htm
* * *
Odejde w skufie posrod mnichow
Lub nie zalujac bosych nog –
Tam, gdzie sie lije po rowninach
Brzozowe mleko, gdzie jest Bog.
Chce krancy ziemi pieta zmierzyc,
Znow zdajac sie na gwiazde zlud,
I w szczescie bliznich znow uwierzyc
Z zdzwoniacych zytem zoltych wrot.
Swit reka chlodu w swiezych rosach
Przewraca z nieba jablki zorz.
Zgarniajac siano na pokosach,
Spiewaja piesni chlopy tuz.
I patrzac w kolko przesel koi
Juz sam do siebie mowie w pas:
Szczesliwy ten, kto zycie swoje
Ozdobil torba z kijem wraz.
Szczesliwy, kto z radosci nedznej
Bez druhow i bez wrogow swych
Przechodzi droga swa pomiedzy
Kopami, modlac sie do nich.
1914-1922
Другие произведения автора:
Гаснут красные крылья заката, Есенин - перевод на польский
Теперь любовь моя не та, С. Есенин - перевод на польский
О глумлении сетевого троллинга