Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-108-.htm
Lisica
A.M.Remizowowi
Z rozdrobiona noga wiec przykustykala...
Kolo nory sie zwinela w kolko rdzy.
Cienka wstawka krew odgraniczala
W sniegu twarz skonczona jak jej lzy.
Wciaz jej sie wydawal w dymie wystrzal,
Falowala w oczu cicho glab.
Z krzakow wiatr kosmaty bardzo wzbysrtrzyl
I rozsypal srut wbijajc zab.
Niby zolna, nad niej mgla klebila,
Mokry wieczor lepki byl i zly.
Glowa jej trwozliwie sie wznosila,
I na ranie jezor stygl jak lzy.
Zolty ogon w zamiec padl pozarem,
W wargach jej jak marchew zgnila w krzew...
Pachlo szronem i glinianym zgarem,
A przez paszcze cicho ciekla krew.
1915 r.
Другие произведения автора:
Вот что Лесбия сделала с нежной душою Катулла... Валерий Катулл
О красном вечере задумалась дорога, С. Есенин - на польский
Сор напрасный, о Волюзия деянья... Валерий Катулл