Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://www.stihi-classic.ru/vers.php?id=6274
* * *
Zegnaj, kochany lesie,
I zloty zdroju snow.
O lemiesz slonca gnie sie
I plynie chmura znow.
Swiec, dniu, pogoda rzewna,
A mnie sie smucic czas.
Scyzoryk za cholewa
Ostatni blyska raz.
Pod brzuchem u zrebiecia
Juz w glucha noc nie spac,
I dzwiecznie las nie bedzie
Od mej radosci grac.
I grozy nie ubiegne,
Jak nie omine zlud,
Lecz kolem znow dosiegne
Az do niewidkich wrot.
1916 r.
Другие произведения автора:
Месть
Сани
Миротворцу нового времени. Текст с пояснениями