Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-050-.htm
* * *
Hejze, Rusi ty rodzinna,
Chaty – w szatach ikon tok...
Nie ma konca dla jej syna —
Tylko blekit ssie mu wzrok.
Jak przybyly patnik woli
Patrze w bezkres twoich pol.
A u niskich tu okolic
Niosa w brzek topoli bol.
Pachnie miodem i jablkami
W cerkwiach twoj lagodny Spas.
I juz chuczy za lakami
Plas wesoly raz po raz.
Wbiegne sciezka niby dziki
W zielen krzakow, niosac grzech,
Na spotkanie, jak kolczyki,
Dzwieczy mi dziewczecy smiech.
Jesli krzyknie warta nieba:
„Opusc Rus, wybieraj raj!"
Powiem: „Raju mi nie trzeba,
Dajcie moj rodzinny kraj".
1914 r.
Другие произведения автора:
Странные дачники
Русалия
Jesień piękna - Прекрасная осень (Польская осень)