Баллада о любви, Владимир Высоцкий - перевод на польский

28 ноября 2011 — Валентин Валевский
article23308.jpg

Оригинальный русский текст Высоцкого смотрите: http://1-veda.info/_Love/Vysotsky.html
 Мой польский текст находится также тут:
http://poeto.pl/wiersz/23170/ballada-o-milosci-wlodzimierz-wysocki-wytlumaczenie-z-rosyskiego
 
Ballada o miłosci

Jak woda światowego wszechpotopu
Zwrociła się na krańcy brzegów swych,
Spod piany schodzącego już potoku
Do lądu Miłość wyszła jako mnich,
I rozpłyneła się w powietrzu z tego kroku,
A krok ten w okres sto tysięcy lich...

I dziwakowie – jeszcze tacy są –
Wdychają piersią z mieszaniną tą,
Ani nagrody nie chcą, ani kary, –
I, myśląc, że ich oddech niby co,
W takt podpadają w ten że czas na zło
Takiegoż nierownego tchu koszary.

Zakochanym pościelę gładź pól –
Niech śpiewają na jawie i w snach!..
Wciąż oddycham, więc kocham przez ból!
Kocham ciągle, więc żyje przez strach!

Lecz dużo będzie tych wędrówek i tułaczek:
Miłosny Kraj jest wielkim krajem snów!
Ze swych rycerzy – do prób cięzkich znaczy –
Wciąż srożej będzie pytać znów i znów:
Zażąda rozłąk i odstępów raczej,
Pozbawi też spokoju, słów i snów...

Lecz tych szaleńców też nie zwrócić wstecz –
Już w zgodzie są zapłacić za tę rzecz
Za wszelką cenę – ryzykować życiem, –
Żeby oszczędzić od zerwania nici,
Cudownej niewidocznej nici wręcz,
Co między nimi przeciągnięto byciem.

Zakochanym pościelę gładź pól –
Niech śpiewają na jawie i w snach!..
Wciąz oddycham, więc kocham przez ból!
Kocham ciągle, więc żyję przez strach!

Lecz welu zakrztusiwszych się miłością
Nie sięgnąć krzykiem – jak nie wołaj ich, –
Ich liczy fama z pustosłowną kością,
Lecz ich rachunek zamieszany jest na krwi.
A my stawiamy świecy jegomościom
Zgubionych od miłosnej wielkiej gry.

I duszom ich się daje w kwiatach brnąć,
I głosom ich się daje zlać się, wspiąć.
I wieczność w jednym tchu jest zawsze wsparta,
Dla spotkań się z westchnieniem w ręce wziąć –
Na kruchych mostach i odcinkach łącz,
Na wąskich skrzyżowaniach tego świata.

Tych wybranych oszołamiał świezy wiatr,
Walił z nóg i z martwych wskrzeszał znów, –
Przeto że, gdyż nie miał kochać świat –
Więc nie żył i nie miał tchu dla snów. 

 

(foto z internetu)

 

© «Стихи и Проза России»
Рег.№ 0023308 от 28 ноября 2011 в 06:29


Другие произведения автора:

О, здравствуй, ни маленький девушкин носик... Валерий Катулл

Русь распятая

Париж Володи Высоцкого

Это произведение понравилось:
Рейтинг: +1Голосов: 11604 просмотра

Нет комментариев. Ваш будет первым!