Душа твоя — незабудка,
А сердце с коварством фатальным.
Приди же, Мадонна-малютка
Со сном своим музыкальным.
Пролью над тобой пол-неба,
В пол-неба постель накрою,
И молвлю, что плакать нелепо,
А то ведь не знать покою.
А то ведь кричишь, как больная,
Аж уши от крика калечит,
И боль в моем сердце такая!
Ее только сон твой излечит!
Усни, родная!
Kolebka dla Madonny maleńkiej
Mojej córeczce
A dusza twoja jest cienka,
A serce z podstępem fatalnym.
Przyjdź do mnie, Madonno maleńka,
Ze swoim snem muzykalnym.
Rozwinę nad tobą pół-nieba,
W pół-nieba zaścielę łóżko
I powiem, iż płakać nie trzeba,
Bo będzie bolało uszko;
Bo krzyczysz też jak najgłośniej,
Aż uszy od krzyku kaleczy,
I ból w moim sercu rośnie,
Co tylko twój sen wyleczy!
Uśnij, droga!