Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-097-.htm
* * *
Od wiosny radosc nie pochodzi,
I nie od slonca zolt jest piach.
Spierzchnieta twoja skora w chlodzie
Gryczany puch oswietla w snach.
U niebieskiego wodopoju
Na szyszkopiora lebiod nic
Przysieglismy, ze nam we dwoje
Bez rozstawania zawsze byc.
Wciaz kadzil mrok i wieczor w maju
Wciaz zwijal sie w ognistym tle.
Odprowadzilem cie do gaju,
Gdzie sa rodzinne strzechy twe.
I dlugo, dlugo tak pod strzecha
Nie moglem patrzyc w smutnym snie,
Gdy z pieszczotliwym swym usmiechem
Machales czapka w nocnej mgle.
1916 r.
Другие произведения автора:
Как же летят эти годы!
О кибернетике, машинах и проблемах с клавиатурой
Советы для выживающих на поэтической ниве