Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://www.stihi-rus.ru/1/Esenin/146.htm
* * *
Zmeczylo zycie w kraju mym
Z tesknota za gryczana wstega,
Porzuce chaty rzewny dym,
Zlodziejem bede i wloczega.
Po bialym pojde lokam dnia
Na poszukanie zlego katu.
I na mnie dobry druh u pnia
Noz zza cholewy wyjmie z lotu.
Na wiosne sloncem posrod lak
Jest owinieta zolta droga.
I ta, czyj kocham zapach rak,
Jak psa wypedzi mnie od proga.
I znow w rodzinny wroce dom,
Radoscia obca sie uciesze,
W zielony wieczor, gdzie jest strom,
Na swym rekawie sie powiesze.
Zsiwiale wierzby glowy juz
U pletnia tkliwiej schyla w maju.
I mnie pod psow szczekanie tuz
Nieobmytego pochowaja.
A ksiezyc bedzie kryc i kryc,
Zrzucajac wiosla po jeziorach,
I Rus tak samo bedzie zyc,
Pod plasem placzac w brudnych torach.
1915 r.
Другие произведения автора:
Инквизитор Даг или неграмотный псевдокритик, оскорбляющий правила сервера
Дикие сливы нашего детства
Песни. Шестая