Перевод с русского на польский, русский оригинальный текст тут: http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-087-.htm
Krowa
Zwietrzala, zjadla juz zeby,
Na rogach jej zwoje lat.
Barczysty pogoniacz i krepy
Przeliczyl jej wszelki gnat.
Serce zdretwiale z trwogi,
Skrobia w nim myszy przez dni.
Ciolek jej bialonogi
Ciagle z tesknota sie sni.
Matce nie dali syna.
Radosc pierwsza na nic.
Na kolku pod cienka osina
Cial skore jej wiatr-fryc.
Potem w gryczanym r/zysku,
Gdzie o synku nie slychac juz,
Sznur na jej szyi zacisna
I pociagna nieszczesna pod noz.
Marnie, z zaloscia i smutkiem
Rogi jej rwa ziemi piach.
Widzi wiec w gaju bielutkim
Laki trawiaste w swych snach.
1915 r.
Другие произведения автора:
К торжевстенному прибытию Поэта
Быть женщиной
О глумлении сетевого троллинга