Pora zimną umrze w lutym,
Kiedy słońce spotka z wiosną,
Jak przyrode zbudza nuty
Wód kipiących i radośnych.
Chelm mogilny juź zapada,
Będzie topnic się splywają,
Gętki deski juź wypada,
Skrzyp źaŁobny posylają.
CiaŁo moje w gŁębie trumny
Juź popielcem czarnym staŁo,
W dzień czterdziesty niewymowne
Z duszą moją poźegnaŁo...
Другие произведения автора:
Ноябрь-88-го.
Не в силах я....
Вопросы и ответы (5).
Это произведение понравилось: